Absolutny hit wśród domowników. Przepis dostałam kiedyś od cioci, która fenomenalnie gotuje. Taki śledzik najlepszy jest jak poleży przynajmniej dobę w lodówce. Wtedy wszystkie smaki się przegryzą i jest pysznie. Podobno w oryginale w przepisie jest jeszcze ogórek kiszony, ale kiedyś próbowałam i nie podpasowało, więc zostawiłam tak jak jest.
Przepis oryginalny
Przepis bezglutenowy
Przepis bezglutenowy
Składniki:
1 op śledzi w oleju 460g (najlepiej takich bez benzoesanu sodu)
1 op śmietany 12% 330g
1 spore jabłko
1 spora cebula (w zależności od upodobań łagodna lub ostra)
1 łyżeczka cukru
świeżo mielony pieprz (lub po prostu czarny pieprz mielony)
Śledzie wymoczyłam w wodzie, pokroiłam na ok. 2cm kawałki i wrzuciłam do miski. Jabłko obrałam i pokroiłam w kostkę, to samo zrobiłam z cebulą. Wrzuciłam wszystko do miski i dodałam śmietanę. Wymieszałam, doprawiłam cukrem, a pieprzu wrzuciłam tyle, "żeby było go widać". :) (tak było w przepisie cioci). Nie soliłam, bo śledzie są już wystarczająco słone. Takie śledzie fantastycznie smakują z ziemniakami w mundurkach albo po prostu ze świeżym pieczywem. Przepyszne... :)
Przepis dołączam do akcji Potrawy z jabłek na Mikserze Kulinarnym
1 komentarz :
Jedno z moich ulubionych połączeń!
Zapraszam do udziału w konkursie:
http://apetytprzepisy.blogspot.co.uk/2014/03/konkurs-wielkanocny.html
Prześlij komentarz